niedziela, 31 sierpnia 2014

Weekend/urlop

Jak dobrze jest rano obudzić się, ze świadomością, że nigdzie nie trzeba się spieszyć, a to co za chwilę mnie czeka, to las pełen grzybów.
Zawsze lubiłam takie wyprawy z tatą, ale im czas biegnie dalej, cenię je jeszcze bardziej.
 



Zbieranie jest bardzo przyjemne. Nieco gorzej jest później z obieraniem :)
No ale wszystko ma swój urok!
 
Dobrej i spokojnej niedzieli!

poniedziałek, 14 lipca 2014

Początek

    Dzień dobry!
Przychodzi chyba w pewnym momencie w życiu taki czas, kiedy się wie, czego się chce. Kiedy myśli stają się jasne i ciepłe... I dlatego ten blog, aby zamknąć gdzieś wszystkie chwile, myśli i sprawy w jednym miejscu. By mieć gdzie wracać, by nie zapomnieć...



Uwielbiam lawendę. Jej zapach. Jej wygląd. I to, jak tętni ona życiem przez to, że daje wśród swego drobnego listowia i kwiatostanu pole do popisu pszczołom i bąkom. Do mojej lawendy mam szczególny sentyment. Wyhodowałam ją z małych ziarenek i nie mogę uwierzyć jak z roku na rok jest coraz piękniejsza. W tym roku musiałam ją ogrodzić, bo chętnie opanowałaby cały mój ogródek.

Powoli wypijam moją kawę. Tym razem z mlekiem. I nastawiam się na nocną pracę, która na mnie czeka. Muszę do jutra nanieść kilka poprawek do pracy podyplomowej. Ile to trzeba często wysiłku, aby dojść do celu... wewnętrznego samozaparcia, którego wciąż i wciąż na nowo się uczę.